dzisiaj to będzie
kartkowo i na dodatek będę się chwalić, a co! Ponoć na kompleksy wewnętrzne [te najbardziej zakorzenione] - najlepiej robi znalezienie rzeczy, którą lubi się robić i skupienie się na niej tak bardzo, aż wywoła w nas zadowolenie z nas samych. Trochę mętnie to chyba napisałam ale mam nadzieję, że ktoś odnajdzie w tym jakiś sens. Wyciągam więc na światło dzienne moją dłubaninę kartkową [znakomicie wpływa na tępienie moich kompleksów], z której dumna jestem dość mocno.
Na początek kartka, którą w połowie wywołałam wiosnę na
Uroczysku. W połowie, ponieważ razem z
Alegriją otrzymałyśmy taką samą ilość głosów i nagroda
przydasiowa została podzielona na pół. Bardzo jestem dumna, że tylu osobom podobała się moja karteczka [a z
przydasiów cieszę się jak głupia :)]. W jej zrobienie włożyłam kawał swojego serducha. Oto ona:

I w bardziej drobiazgowym ujęciu:

W porywie
radosnej twórczości wiosennej, poczyniłam też do niej takie oto pudełeczko:

Rożek tego właśnie pudełeczka był zajawką nagrody z okazji setnej odsłony tegoż bloga. Mam nadzieję, że Zosia wypowie się, czy na żywo i po "zmacaniu" karteczka w pudełeczku, warta jest
uroczyskowej nagrody:)
Teraz kolej na dwie karteczki urodzinowe. Karteczka urodzinowa dla mojej
bratówki Dorotki. Z racji tego, że ozdobiłam ją kwiatkami i napisem 3d, zrobiła się dość gruba. Dzięki temu zyskała pudełeczko z "szybką":



Druga karteczka urodzinowa [jeszcze nie ma swojego właściciela] jest w zasadzie dość podobna do karteczki
dorotkowej ale ma zdecydowanie bardziej intensywne kolory. Również ma pudełeczko z "szybką" i wygląda tak:


Noooooo i jeszcze na dokładkę dwa lifty
wyzwaniowe ze
Scrappassion. Całość można zobaczyć w forumowej
Galerii zabaw 



Wielkie buziaki dla tych, co przebrnęli do końca :)