Coś nowego...
zapragnęłam poczynić jakiś czas temu. Okazja przyszła do mnie sama, zapukała i szepnęła zrrrróóóbbb....., no i zrobiłam. A ponieważ wiem, że do adresatki dotarła, pokażę...
Bardzo chciałam aby była to "kartka z duszą"... A, że o duszy kartkowej napisać trudno, posłużę się tekstem - cytatem, który był zaczynem do powstania kartki.
Bardzo chciałam aby była to "kartka z duszą"... A, że o duszy kartkowej napisać trudno, posłużę się tekstem - cytatem, który był zaczynem do powstania kartki.
Wszyscyśmy sobie bliscy
Wszyscyśmy sobie braćmi
pod wiśnią rozkwitającą
[Issa]
Wszyscyśmy sobie braćmi
pod wiśnią rozkwitającą
[Issa]
cudna karteczka!
OdpowiedzUsuńto szczera prawda...każda chwila jest ważna...i ta dobra i ta mniej szczęśliwa...
Wymiana mandal to kapitalny pomysł :) musimy tylko ustalić szczegóły
już się cieszę!!!
pozdrawiam serdecznie :)
baaaardzo fajna kartka mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńjak Ty to robisz, że potrafisz poruszać się w tylu stylach i kolorach? teraz rozumiem już nazwę bloga, Brises koloruje :)
OdpowiedzUsuńkartka jest przepiękna. Delikatna i skromna i jednocześnie mocno zwracająca na siebie uwagę. A te zagięte rogi?? mistrzostwo świata!! kojarzą mi się ze spuszczonym wzrokiem japońskich kobiet, na którym kończy się ich uległość. Tak, ta kartka ma duszę
Dziękuję Wam bardzo!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńnie zdążyłam się jeszcze pochwalić na blogu tym cudem, które od Ciebie dostałam:)
uściski!!!
paczuszka zaskoczkowa w drodze
śliczna :)
OdpowiedzUsuńPiekna niespodzianka !
OdpowiedzUsuń