Simon Says..... Buttons and Bows!
Taaaak, rozbujałam się i po karteczce ślubnej poczyniłam jeszcze jedną. Tym razem uciekłam w głębokie zieloności, które lekko "złamałam" różem i szyfonową wstążką.
na dodatek doszedł do niego pisak, którym mogę swobodnie manewrować i sprawiać sobie esów-floresów wszelakich do woli...
Jest wstążka, jest guzik, więc na wyzwanie u Simona w sam raz..., a kto wie, może i na Frynowe cukieraski się załapię?
Bardzo, bardzo dziękuję Wam za wszelkie miłe słowa, które tu znajduję i mam nadzieję, że "nowe ubranko" mojego bloga przepadło Wam do gustu:)
Och! Dopiero teraz wyskoczyło mi Twoje ubranko (blogger coś szwankował 3 godziny).
OdpowiedzUsuńA karteczka cudna, prosta i elegancka. Buziole :-)
Ojej! Jak pięknie dobrałaś różyczkę,to się nazywa dbałość o detal!!
OdpowiedzUsuńNowe szaty bloga bardzo mi przypadły do gustu :)
OdpowiedzUsuńKarteczka świetna.
embossing na ciepło....-baaaardzo miło wspominam :-))))
OdpowiedzUsuńśliczna jest!!!
oj podoba mi się,cudna zieleń!
OdpowiedzUsuńpisak do embossu pożądany barrdzo ,oj barrdzo :)
delikatna i wyważona :)
What a beautiful card...I love the way you did the greenery!
OdpowiedzUsuńThanks so much for entering the Simon Says Stamp Challenge!
<3,
Steph
podoba się ;)
OdpowiedzUsuńi szablon i (tym bardziej) kartka :)