Brak tytułu
Się nie scrapuje...
Się nie tworzy...
A świadomość jak niewiele możesz zrobić
aby pomóc własnemu dziecku
jest najgorszą ze świadomości.
Się nie tworzy...
A świadomość jak niewiele możesz zrobić
aby pomóc własnemu dziecku
jest najgorszą ze świadomości.
Brises ściskam mocno
OdpowiedzUsuńtulimisie dla was!!!:) ...i moc modlitwy.....
OdpowiedzUsuńBrises głowa do góry, zawsze można, przeczytać bajkę, zrobić słodkie kakao, przytulić i opowiedzieć mrożącą krew w żyłach opowieść o zagubionym kotku, który się w końcu odnajduje, lub o brzydkim, pomarszczonym nasionku, z którego wyrasta piękne mocne drzewo (to była ulubiona opowieść Artusia).
OdpowiedzUsuńMoi też zasmarkani po pas, ale koniecznie chcą iść na sanki i lepić bałwana. Staś siedzi z marchewką w ręku, na papapecie i mówi, że już jest zdrowy, a to co mu leci z noska, to taka specjalna woda a nie katar. Antoś natomiast nosi czapkę i rękawiczki i za nic nie da sobie ich zabrać, jest przekonany, że zaraz pójdzie na dwór. Dobrze, że Olek jest zdrowy.
Dużo, dużo zdrówka, ciepełka a dla mamusi dużo siły i pogody ducha.
Buziaki Agnieszka i Piraci (dziś jest dzień piracki w salonie)
Głowa do góry - będzie dobrze:***
OdpowiedzUsuńZeszłoroczne Święta spędziłam z moim maluszkiem w szpitalu, miał ciężkie zapalenie płuc i niewiele brakowało żeby wylądował na OIOMie. A w tym roku dla odmiany jest wszystko cudnie :-) Po chwilach ciężkich, przychodzą dni słoneczne :-) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńAniu ściskam i wierzę, że szybko będzie lepiej , dużooooo , dużoooo zdrówka:)
OdpowiedzUsuńAniu moc ciepłych myśli dla Miłoszka i dla Ciebie :* Trzymajcie się!!!
OdpowiedzUsuńAniu mam nadzieję, że wszytko jest dobrze,myślę o Was kochana
OdpowiedzUsuńAniu mocno sciskam i zycze Twojemu Synkowi szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńZdrówka;*
OdpowiedzUsuńprzesyłam moc pozytywnych myśli i wór ciepła
OdpowiedzUsuń3maj się dzielnie!!!:)
Aniu Kochana! Bądź dzielna!Wszystko będzie dobrze! Mocno trzymam kciuki i życzę Miłoszkowi szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńTym goręcej życzę Wam zdrowych świąt! Trzymajcie się!
OdpowiedzUsuńTulę mocno!! Ja też strasznie przeżywam choroby moich dzieci... dlaczego matka może tak niewiele, żeby pomóc?... No ale zawsze właśnie można przytulać i czytać - a to pomaga na chwilę zapomnieć o złym nastroju, temperaturze, kaszlu, katarze itp. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!!
OdpowiedzUsuńcoś w tym roku choróbska się Miłoszów trzymają... na szczęście rok się kończy a wraz z nim - mam nadzieję - wszystkie wirusowo-bakteryjne spotkania.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia dla Miłosza a dla Mamy spokoju i zera zmartwień :)
Aniu trzymaj się - teraz może być tylko lepiej :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam wszystkim zdrówka, ciepła i uśmiechu na twarzy
ps:dziękuję za karteczkę :)
Aniu będzie dobrze!!!
OdpowiedzUsuńBrises, przesylam Ci troche przeblyskow slonca znac morza, trzymam kciuki i cieplo o Was mysle.
OdpowiedzUsuńAnia, nie daj się i trzymaj się ciepło
OdpowiedzUsuńPrzytulam Aniu mocno! Dużo siły Ci życzę i zdrowia dla Miłoszka, głowa do góry - znowu będzie kolorowo...!
OdpowiedzUsuń{ściiiiisk}
" MamoooO, a dzisiaj teś pojedziemy do lekazia? "
OdpowiedzUsuńpo 3 kolejnych, nocnych wizytach, 39,3 C ..
"tam jeśt taka ładna choinka"
:P
pozdrawiam cieplo
Aniu mam nadzieję, że to nic poważnego. Trzymajcie się ciepło. Oby jak najszybciej syn wyzdrowiał. Gdybyś czegoś potrzebowała to pisz zaraz. Pozdrawiam Aniu.
OdpowiedzUsuńAniu, zycze Tobie i Twojemu dziecku zdrowka, sily i tylko dobrych mysli
OdpowiedzUsuńAniu mocno, mocna przytulam...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kochana!!!!
Aniu, trzymam kciuki aby choróbsko szybko zniknęło i przytulam mocno! :*
OdpowiedzUsuńBris Kochana-Pamietam o Was-bedzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńwszystko będzie dobrze!!
OdpowiedzUsuńZdrówka.
jak się macie??
OdpowiedzUsuńdziękuję za karteczkę:)
Mama może cuda! Serdeczności dla Ciebie Aniu i życzenia zdrowia dla synka.
OdpowiedzUsuńMerry Christmas to you and your family and a Happy New Year.
OdpowiedzUsuńDużo siły i nadzieji, bo musi być dobrze!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, pozdrawiam serdecznie. :*
Droga moja... możesz dać swojemu synkowi to, co jest najważniejsze na świecie - obecność! A kiedy jest obok kochająca osoba, WSZYSTKO inne schodzi na plan drugi...
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze na następny rok!!
Dziękuję Wam mocno...
OdpowiedzUsuń