KARTKI#11
Jak co wtorek - kolejne wyzwanie kartkowe - już 11!
Tym razem Ula-UHK i Jej debiut pośród Scrapujących Polek.
I pomysł, który spowodował sztywność włosów na mojej głowie;)
Kartka warstwowa i poszarpana
i ja, miłośnik ładu, porządku oraz równych linii.
Jak już sobie ułożyłam, poszyłam, pokleiłam i miałam gotowe
- to przykleiłam do bazy nie w tą stronę i koniec końców
wyszło mi tak:
Wiem, wiem - szału nie robi
ale cieszę się, że spróbowałam:)
Tak więc, serdecznie zapraszam!
Buziaki!
śliczna jest ta Twoja karteczka :)
OdpowiedzUsuń:) Uśmiałam się z poszarpań - takie bardziej na słowo honoru :) Ale kartka piękna, zielona, cudna! Nie dziwię się, że przeraziły Cię warstwy, mnie się wydaje, że 10 warstw na kartce to jakiś album wyjdzie, ale chyba spróbuję zliftować Twoją, bo strasznie mi się podoba układ :) No i jest zielona...
OdpowiedzUsuńpiękna, cudna kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńJa i tak lubie !
OdpowiedzUsuńświetna :) a każdy tyle szarpie ile wynika z jego potzreb :)
OdpowiedzUsuńUbawiły mnie Brises i twoje szarpania i do nich komentarze :D:D:D Kartka - śliczna i taka pięknie kolorkowa - jak zawsze u Ciebie :*
OdpowiedzUsuńmnie również zachwyciła kolorystyka, układ i chyba to że Twoja:)
OdpowiedzUsuńTobie Aniu i te szarpania perfekcyjnie wychodza! Cudna zielen w pieknej karteczce! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPiękna jest, warstwy są, a następnym razem bardziej poszarpiesz ;)
OdpowiedzUsuńAch... ta zieleń... :)
OdpowiedzUsuńKarta świetna!
piękny wzór i kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuń