Zimno i mokro. Ale po wejściu na twój blog, od razu zrobiło mi się cieplej! Piękne maleństwo! Cudne kolorki. I dopracowane w najmniejszych szczegółach wykonanie. Cudo!
jaka cudna stylistyka! u nas i zimno i mokro... brrr, późna jesień na całego. i do tego śniegowe chmury. Ale może to i dobrze, przynajmniej jesienne słonko nie odciąga mnie od książek... ;-)
Śliczne maleństwo! A że papier aksamitny, to trochę widać! :) Przy okazji zapraszam na candy: http://magdalenaart.blogspot.com/2010/11/sowie-candy.html
Cześć, jestem Ania. Prywatnie - żona, mama i przyjaciółka. Od zawsze zauroczona życiem oraz jego kolorami... Trochę zakręcona, trochę roztrzepana, bardziej niż trochę szczęśliwa... Rękodzielniczka z krwi i kości, komunikator społeczny z wykształcenia. Pomagam ludziom złożyć życzenia.
Cudne, po prostu CUDNE maleństwo!!!!
OdpowiedzUsuńWiesz co? Bardzo mi się podobają. Po prostu niesamowicie piękne są te kalendarze:)
OdpowiedzUsuńZimno i mokro. Ale po wejściu na twój blog, od razu zrobiło mi się cieplej! Piękne maleństwo! Cudne kolorki. I dopracowane w najmniejszych szczegółach wykonanie. Cudo!
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy jest ten maluszek, te subtelne cieniowania. Uwielbiam jak dobierasz kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Agata
przecudwony w każdym calu!
OdpowiedzUsuńwspaniały!!!!
OdpowiedzUsuńJest przepiękny!
OdpowiedzUsuńU mnie cieplutko było :)
Mi się te, Twoje, maleństwa bardzo podobają:) Aksamit na papierze widzę i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńCieplo (18°C°) i slonecznie. Malenstwo piekne i aksamitne, czuje to !!!
OdpowiedzUsuńjaka cudna stylistyka!
OdpowiedzUsuńu nas i zimno i mokro... brrr, późna jesień na całego. i do tego śniegowe chmury. Ale może to i dobrze, przynajmniej jesienne słonko nie odciąga mnie od książek... ;-)
Cudny, cuuudny!!!
OdpowiedzUsuńCzerwony ćwiek jest taką kropką na "i".
:D
A co do pogody, to u mnie dzisiaj wyjątkowo ciepło ;).
CUDOOOOOOOOOO !
OdpowiedzUsuńRób, rób, rób bo cudowne są :-)
OdpowiedzUsuńszczyt elegancji :)
OdpowiedzUsuńZimno ,zimno..a w dodatku wieje ..jak to w Irlandii;-P
OdpowiedzUsuńA kalendarzyk cudny!!!Pięknie te aksamitne papierki!!!!!
piękne maleństwo :))
OdpowiedzUsuńPiękny kalendarz :P szkoda że ja nie mogę takich robić, przyznam się że zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńŚliczne maleństwo! A że papier aksamitny, to trochę widać! :) Przy okazji zapraszam na candy: http://magdalenaart.blogspot.com/2010/11/sowie-candy.html
OdpowiedzUsuńPrzecudny, starociowy... Mmmm :)
OdpowiedzUsuńbardzo elegancki maluszek, u mnie cieplutko i spacerowaliśmy całe popołudnie
OdpowiedzUsuńcudo !! i widać, ze aksamitne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest!
OdpowiedzUsuń