Maleństwo z motylem




Dokładnie to z sobotniego posta,

tyle, że już bez obróbki w programie graficznym:)


Kiedy dostałam w swoje łapki wyszywany papier Prima,
też zapragnęłam coś obszyć:)

Może nie jest tak ładny jak ten wczorajszy,
ale też jest z kalendarzem:)


Trzymajcie się ciepło...




Materiałoznawstwo:
tektura, papier kancelaryjny, miedziana sprężyna 3/4, kalendarz kieszonkowy, papiery K&Company "Cut n Paste", K&Company Cut n Paste "Die-cut Cardstock Ephemera", tusz Ranger Distress "Old Paper", wstążka Safisa, samoprzylepny maleńki dżet w kolorze różowym.

17 komentarzy:

  1. Śliczne motylkowe cudeńko...Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Grutuluje szycia. Po prostu nie moge sie napatrzec !

    OdpowiedzUsuń
  3. ach, żeby te Twoje motylki rozpylały odrobine szczęscia ale takiego prwdziwego...

    OdpowiedzUsuń
  4. jak dla mnie doskonały i dla poprawy nastroju sprawdziłam sobie moje urodziny w 2011r.

    OdpowiedzUsuń
  5. rewelacja, kolejne cudo, jestem pod wrażeniem! Mistrzowskie wykonanie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam wyszywanki na papierze - pięknie wyszły!

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne szycia, uroczy maluszek

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne maleństwo, szycie perfekcja:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękny notesik! Szalenie podobają mi się te przeszycia :-)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach te przeszycia! Pelna profeska;) Twoja osoba juz tak bardzo kojarzy mi sie z motylami, ze zawsze ich widok przypomina mi Ciebie! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu, cudny kalendarzyk! Świetne przeszycia na motylku!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi jest, gdy zostawisz dobre słowo...

Copyright © SO COLORS , Blogger