7 Dots Studio - Flea Market
Czyli nowy cykl inspiracyjny na blogu 7 Dots Studio.
Tym razem inspiracją miały stać się dla nas stare fotografie:) Uwielbiam stare fotografie. Ponieważ nie mam dostępu do tych bardzo starych wsparłam się niezwykłymi fotografiami z Galerii Cabinet Cards.
Dwoje ludzi, dwa rowery, dwa światy, dwie natury - kobieca oraz męska....
Przygotowałam dwa nieduże notesy: "Szalenie kobiece zapiski"oraz "Bardzo męskie sprawy".
Jak widać:zaczynamy lubić się z "Dreamerem":) Podoba mi się jego "gotowość" - papier sam w sobie wygląda jak by spotkał się z tysiącem mediów:)
Opowiem Wam też o ciekawym efekcie "gapiostwa" mojego:) Ale może ktoś skorzysta? Kawałki tektury przeznaczone na ramki, pomalowałam farbą akrylową, chcąc następnie nałożyć na nie preparat Crackle Accents. Oczywiście pomyliłam butelki i nałożyłam Glossy Accents, o czym przekonałam się wieczorem, gdy nie znalazłam na ramkach oczekiwanych spękań. Cóż, nie poddałam się i nałożyłam na wyschnięty Glossy, preparat Crackle i co? Efekt mnie zaskoczył.... pozytywnie! Pokazały się cudownie głębokie spękania, a cała ramka stała się giętka i sprężysta jak by była z gumy. Bardzo mi się podoba:)
Dziękuję za Waszą obecność. Przepraszam jednocześnie, że mojej tak mało u Was ale już niedługo się to zmieni i obiecuję wpadać częściej z wizytą. Tymczasem posyłam cieplutkie myśli!
Materiały:
papiery 7 Dots Studio: Dreamer – Sweet Dreams, City Lights, Drive All Night
media: tusz Ranger Distress, farba Kaysercraft, Glossy Accents, Crackle Accents
ćwieki: Rayher
sprężyny: Zutter
Zdjęcia, których użyłam pochodzą ze strony:
Tym razem inspiracją miały stać się dla nas stare fotografie:) Uwielbiam stare fotografie. Ponieważ nie mam dostępu do tych bardzo starych wsparłam się niezwykłymi fotografiami z Galerii Cabinet Cards.
Dwoje ludzi, dwa rowery, dwa światy, dwie natury - kobieca oraz męska....
Przygotowałam dwa nieduże notesy: "Szalenie kobiece zapiski"oraz "Bardzo męskie sprawy".
Jak widać:zaczynamy lubić się z "Dreamerem":) Podoba mi się jego "gotowość" - papier sam w sobie wygląda jak by spotkał się z tysiącem mediów:)
Opowiem Wam też o ciekawym efekcie "gapiostwa" mojego:) Ale może ktoś skorzysta? Kawałki tektury przeznaczone na ramki, pomalowałam farbą akrylową, chcąc następnie nałożyć na nie preparat Crackle Accents. Oczywiście pomyliłam butelki i nałożyłam Glossy Accents, o czym przekonałam się wieczorem, gdy nie znalazłam na ramkach oczekiwanych spękań. Cóż, nie poddałam się i nałożyłam na wyschnięty Glossy, preparat Crackle i co? Efekt mnie zaskoczył.... pozytywnie! Pokazały się cudownie głębokie spękania, a cała ramka stała się giętka i sprężysta jak by była z gumy. Bardzo mi się podoba:)
Dziękuję za Waszą obecność. Przepraszam jednocześnie, że mojej tak mało u Was ale już niedługo się to zmieni i obiecuję wpadać częściej z wizytą. Tymczasem posyłam cieplutkie myśli!
Materiały:
papiery 7 Dots Studio: Dreamer – Sweet Dreams, City Lights, Drive All Night
media: tusz Ranger Distress, farba Kaysercraft, Glossy Accents, Crackle Accents
ćwieki: Rayher
sprężyny: Zutter
Zdjęcia, których użyłam pochodzą ze strony:
Baaardzo mi się podobają. Też lubię stare fotografie, a że również nie mam ich za wiele, tym bardziej doceniam link i dziękuję bardzo za jego podanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Agnieszka
Fantastyczne notesy, oba mi się bardzo podobają, mają wspaniałą kolorystykę! Efekt mieszania preparatów cudny!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne notesy! Miodzio!:)
OdpowiedzUsuńEfekt podwójnej warstwy glossy wart skopiowania, ślicznie wygląda taka gruba warstwa:)
Piękne notesy, klimatyczne i stylowe, perfekcyjnie wykonane :) Efekt z glossy i crackle - super.
OdpowiedzUsuńEfekt gapiostwa niezwykle cenny:-) spektakularny! Szalenie mi się te notesy podobają, ten kobiecy to na jakieś szalone myśli:-) choć pani nie wygląda, to przecież cicha woda brzegi rwie:-)
OdpowiedzUsuńHahaha- ja ostatnio tez pomyliłam te dwie butelki, tylko odwrotnie.
OdpowiedzUsuńOglądając te Twoje spękania - od razu pomyslałam: "Matko, Ania tu chyba kilogram tego crackle nałożyła...".
A potem czytam o "gapiostwie" ;o))
Piekne notesy w wykonaniu - rzecz jasna. A pomysłami zasakujesz mnie Aniu - prawie za każdym razem ;o))
Przepięknie notesiki
OdpowiedzUsuńabsolutnie świetne do ósmej!
OdpowiedzUsuńprzepiękne:)))
OdpowiedzUsuńsą cudowne:*
OdpowiedzUsuńJakie klimatyczne, śliczne :))
OdpowiedzUsuńAniu - wyszły powalające !!!
OdpowiedzUsuńCudowne notesy!! Przepiękne!
OdpowiedzUsuńO nie mogę, jakie piękne!!!
OdpowiedzUsuńEfekty gapiostwa - warte skopiowania:)
Aniu, notesy bardzo Ci się udały :) Kalendarz może być w rodzaju notesów :)
OdpowiedzUsuńBomba! Wiesz, prawda? :)
OdpowiedzUsuńPiękna a sposób na ramkę zapamiętam :)
OdpowiedzUsuńWOW!!!! Są niesamowite!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNieziemsko piekne, klimatyczne i z pazurkiem.
OdpowiedzUsuńШикарные!
OdpowiedzUsuńKapitalne te notesy. Klimatyczne... Sposób na ramkę rewelacyjny. Skorzystam na pewno:)
OdpowiedzUsuńTE papiery, TE zdjecia, TO wykonanie!Duze brawa!
OdpowiedzUsuńKiedys widzialam piekne stare zdjecia sprzedawane na sztuki na malym bazarku niedaleko rynku w Krakowie, moze masz tam kogos znajomego?
Przepiękne są:) Niesamowite te papiery i wykonanie również.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
absolutnie rewelacyjne, klimatyczne notesy !! są dowodem na to, ze prawdziwy talent umie się odnaleźć w każdym klimacie czy kolorystyce, nie tylko w ulubionym przez siebie :)
OdpowiedzUsuńOszałamiające :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te notesiki! Mrrrrr....
OdpowiedzUsuńPomysłowe tytuły notesów. Bardzo piękne, klimatyczne dzieła. :) Coraz bardziej mi się te papierki podobają... ;)
OdpowiedzUsuńJe trouve cela trés beau et réalisé avec beaucoup de soin. Bravooo
OdpowiedzUsuńniesamowicie klimatyczne :) a efekt gapiostwa bardzo pouczający :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne notesy!!
OdpowiedzUsuńa gapiostwo trzeba wykorzystywać do twórczego rozwijania ;)
A ja się ciągle boję tych papierów... Piękne te spękania, Ty nawet przypadkiem i "przez gapiostwo" robisz rzeczy magiczne :)
OdpowiedzUsuńpadłam z zachwytu
OdpowiedzUsuńTak, niesamowicie klimatyczne, cudne po prostu!
OdpowiedzUsuń