Blue boy
Choć nie do końca jest on taki niebieski ;)
Jak widzicie,szaruga i zimno za oknami sprzyja scrapowaniu letnich wspomnień...
A w małym, pozornie niebieskim albumiku chciałam zapamiętać pewną pogawędkę z moim czterolatkiem,
podczas której usłyszałam"przerażającą" odpowiedź...
podczas której usłyszałam"przerażającą" odpowiedź...
Na szczęście [dla mnie] dziś Miłosz jest już prawie sześciolatkiem i ani myśli wielbić kolor różowy; ja natomiast, zdałam sobie sprawę, jak mało czasem wiemy o sobie nawzajem i jak często nie pozwalamy sobie na bycie sobą:)
A ja korzystając z gościnności Bloggera mam dla Was małą zajawkę nadchodzących nowości...
"All I ever..." Anny Iwanowskiej-Pietkiewicz
A ja korzystając z gościnności Bloggera mam dla Was małą zajawkę nadchodzących nowości...
"All I ever..." Anny Iwanowskiej-Pietkiewicz
oraz
"Wonderland" autorstwa Anny Dąbrowskiej-Pękockiej
Koniecznie zaglądajcie na blog firmowy 7 Dots Studio, będą kolejne odsłony:)
Dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze pod "smakowitym postem"!
Materiały – 7 Dots Studio:
Dodatki: naklejki Echo Park, alfabety: Pink Paislee, Prima, brokat w kleju Ranger, farba akrylowa Ranger
Świetny, wesoły album! ;)
OdpowiedzUsuńcudny albumik...
OdpowiedzUsuńNiesamowity albumik:) Piękny! Aż się za latem zatękniło:)
OdpowiedzUsuńAlbumik jest cuuuudny!!!
OdpowiedzUsuńIstny cukiereczek :))
:***
Cudny albumik :))
OdpowiedzUsuńPiękny albumik, śliczne zdjęcia i opisy :)
OdpowiedzUsuńcudowny album ; ))
OdpowiedzUsuńCudo ! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny albumik!!!
OdpowiedzUsuńSerdeczności w Nowym Roku:):)
Fajny jest ten albumik:)Fajny pomysł na miłą małą niespodziankę:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńsuper i jaka fajna pamiatka dla synka :-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie obłaskawiłam tej okrągłej formy, ale jak patrzę na twoje szaleństwa, to aż chce się próbować!
OdpowiedzUsuńхорошенький какой миник!
OdpowiedzUsuńMoże i szaruga za oknem ale Twoje zdjęcia zawsze są piękne.Albumik też cudny...dzieciaki czasem potrafią zaskakiwać.Mnie ciekawi co to jest to zielone "dyndadełko" przypięte do albumu?? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie uwieczniona rozmowa. Dzieci potrafią zaskakiwać i myślę, że twój syn patrząc kiedyś na ten cudny album będzie z wielką radością wspominał rodzicielskie pogawędki :)
OdpowiedzUsuńKolejny cudowny album!
OdpowiedzUsuńKolejne cudeńko! Świetne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest!
OdpowiedzUsuńAle uroczy albumik, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńAch, jakie cudeńko!!!
OdpowiedzUsuńAniu,wspaniały album.
Uwielbiam Twoje albumowe historyjki.
OdpowiedzUsuńpiękny album, dzięki Twojej historyjce ma duszę i daje do myślenia
OdpowiedzUsuńPrzepiękny albumik :) Lubię takie małe cuda :)
OdpowiedzUsuńAlbumik jest fantastyczny! A historia o różowym kolorze rozbrajająca :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje albumiki i historie, które się w nich kryją :)
OdpowiedzUsuńNa sam jego widok banan na twarzy mi sie pokazal. Po przeczytaniu, wylazly jeszcze zeby w usmiechu. Jest cudny!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
aga
Pięknie to wymyśliłaś, a albumik będzie dla Młodego super pamiątką!
OdpowiedzUsuńTakie rozmowy są rzeczywiście odkrywcze i warte uwiecznienia, a Ty potrafisz to zrobić po mistrzowsku;)
OdpowiedzUsuńlove your clean and uncluttered mini album. Such an inspirational piece and I will case this when creating my 3's old son album.
OdpowiedzUsuńThank you for sharing this beauty.
Heaney xx
genialny albumik! a odpowiedź...faktycznie przerażająca :D:D:D a co to jest to zielone wyglądające jak..grzechotka?!:))
OdpowiedzUsuńAniu,śniło mi się dziś,że byłyśmy razem na zakupach :))))
Cudny albumik !
OdpowiedzUsuńAlbumik piękny, przesłanie albumu jeszcze piękniejsze. Przypomina mi uwielbienie mojego synka koloru fioletowego :)
OdpowiedzUsuń