Tym razem elementem kluczowym stało się genialne moim zdaniem zdjęcie,
które "narzuciło" taką waśnie stylizację zaproszeń.
Lekko przydymioną, z nutą vintage...
nadal jednak pełną dziewczęcej subtelności małych dam zapraszających na swoje urodziny...
Jesiennie pozdrawiam,
kochana, wspaniałe, cudne, piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo piękne zaproszenia.
OdpowiedzUsuńКак трогательно...
OdpowiedzUsuńcudowne:)
OdpowiedzUsuńfantastyczne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zaproszenia Aniu :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcie słodkie, aż szkoda byłoby go nie wykorzystać na zaproszeniach :)
Alez piękne...klimat mają niesamowity :)
OdpowiedzUsuńAniu, są przepiękne... delikatne, cudownie przydymione..., ech!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zaproszenia!!! Pięknie wytuszowane, ze świetnym zdjęciem :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Ależ klimat! :-)
OdpowiedzUsuńSo cute!
OdpowiedzUsuńŚliczności!
OdpowiedzUsuńFantastyczne, świetny projekt i fajna fotka!
OdpowiedzUsuń