Slubna i do tego na niebiesko
Nie zapomnij mnie, Nie zapomnij mnie, Nie zapomnij mnie...
Tnę w kółko, więc jeśli macie już dość niebieskości, to niestety....
nie będzie pocieszenia dzisiaj ;-)
Dziś mam dla Was niebieską, ślubną kartkę :-)
Kartka ta jest wstępem do pewnego większego projektu ale o tym wkrótce ;-)
Na razie bardzo tradycyjnie - stempelki z Agaterii:
 | |
| W Dniu Ślubu najserdeczniejsze życzenia |
 |
| Ramka SNL1/05 |
oraz tekturka, którą tym razem przykleiłam do góry nogami :-)
 |
| Bambus |
Poza tym znów nachlapałam
i znów przykleiłam trochę kwiatów - a lilie kremowo-białe - po prostu uwielbiam :-)
Niebieskości to papiery "Nie zapomnij mnie" z Lemoncraft.
Hmmmm, coś dużo tych zdjęć... jakoś tak wyszło :-)
Dziękuję za odwiedziny, serdecznie pozdrawiam,
Piękna!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna !
OdpowiedzUsuńWspaniała :)!
OdpowiedzUsuńprzepiękna karteczka :)
OdpowiedzUsuńJakaz ona przepiekna, i niby niepsieski to chlopiecy a ona taka romantyczna! W tym wydaniu uwielbiam niebieskosci !!!
OdpowiedzUsuńZdjęć nigdy nie jest za dużo. Zwłaszcza takich.
OdpowiedzUsuńGorgeous :D !!
OdpowiedzUsuńniezwykle elegancka inspiracja
OdpowiedzUsuńCiekawe i nietypowe zestawienie ślub i niebieski kolor, ale efekt końcowy zachwycający :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kartka. Cudny kolor. Zazdroszczę talentu.
OdpowiedzUsuńJa na pewno nie mam dosyć, szczególnie ze te niebieskości takie śliczne!!! Piękna kartka :)
OdpowiedzUsuńBreathtakingly beautiful!
OdpowiedzUsuńJuż się nią zachwycałam na fb- jest przepiękna :) A niebieskości nigdy dość- polubiłam go, dzięki Twoim papierkom ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudna! A i lilie przyciągnęły moja uwagę!
OdpowiedzUsuńCudnie niebiesko. Chlapania idealne :)
OdpowiedzUsuńCudo :) Też uwielbiam niebieskości i nie mogę się doczekać tego tajemniczego większego projektu :)
OdpowiedzUsuńCudna karteczka.
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńpiękna jest! poza tym niebieskiego nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocza, delikatna i bardzo elegancka kartka. :)
OdpowiedzUsuńWspaniale zachwycić się czymś na fb, a kilka dni poźniej odświeżyć zachwyt, zaglądać na Twój blog :))
OdpowiedzUsuń