O tym co pięknego kryje w sobie Park Yellowstone?
Piękno Parku Yellowstone odkrywaliśmy przez dwa dni, i myślę, że to bardzo mało czasu na to by odwiedzić wszystkie jego piękne zakamarki..
Myślę, że śmiało można by spędzić w nim wakacje, a i tak wyjeżdżalibyśmy z niedosytem, że coś przeoczyliśmy, że na coś nie starczyło nam czasu...
Nim wjechaliśmy na teren parku, przywoływały nas Góry Teton - majestatyczne olbrzymy, które majaczyły gdzieś we mgle...
Im bardziej byliśmy bliżej, tym bardziej one stawały się większe...
Tuż u podnóża Gór Teton, falowało niezwykłe jezioro. Mieniło się w słońcu tysiącem migoczących iskier, które tańczyły w krystalicznie czystej wodzie.
Potem teren zmienił się na krainę rzek, jezior i łąk otoczonych Górami skalistymi.
I wodospadów, rzecz jasna :-)
Park Yellowstone to najstarszy park narodowy na świecie, wpisany na listę światowego dziedzictwa kultury i przyrody UNESCO i powiem Wam, że wszystkie te "ochy i achy" są w pełni zasłużone.
To co mnie zachwyciło najbardziej, poza niezwykłymi widokami naturalnie, to to, w jaki sposób Amerykanie dbają o to miejsce. Od wielu lat miejsce to rośnie i rozwija się z minimalną ingerencją człowieka. Na prawdę chodzą tu bizony, lisy, łosie czy jelenie. Pozwala się na to, by natura samoistnie eliminowała to, co nie jest jej przydatne. Stąd liczne gołoborza, czy też miejsca wypalone pożarem w wyniku uderzeń pioruna. Mało jest tu typowych szlaków do wędrówki, do których przyzwyczajeni jesteśmy w Polsce. Raczej są to ścieżki oraz punkty widokowe, a przez cały park, można przejechać autem.
Park położony jest na rozległym płaskowyżu wulkanicznym i to jest prawdziwie niesamowite, bo poza meandrami górskich rzek, mnóstwo tutaj gejzerów i gorących źródeł.
Mieliśmy szczęście, bo najsłynniejszy gejzer Old Faithful Geyser akurat pokazał się nam w całej krasie, dając widowisko na wielometrową skalę i na dodatek pełne tęcz...
Tylko spójrzcie, z takiego małego dymku....
Tyyyle wybuchło zamieszania :-) Prawie 20 metrów!
Poza tym, jest po prostu pięknie, tak pięknie, że aż nie umiem tego opisać...
Tak pięknie, że nawet chłopaki aż rwą się do pozowania :-)
Na zakończenie, smrodliwe, żelazne jeziorka :-) Najlepsze widoki, zostawiam na jutrzejszy dzień:-)
Dziękuję Wam za wszystkie odwiedziny oraz przemiłe słowa, bardzo słonecznie pozdrawiam...
Myślę, że śmiało można by spędzić w nim wakacje, a i tak wyjeżdżalibyśmy z niedosytem, że coś przeoczyliśmy, że na coś nie starczyło nam czasu...
Nim wjechaliśmy na teren parku, przywoływały nas Góry Teton - majestatyczne olbrzymy, które majaczyły gdzieś we mgle...
Im bardziej byliśmy bliżej, tym bardziej one stawały się większe...
Tuż u podnóża Gór Teton, falowało niezwykłe jezioro. Mieniło się w słońcu tysiącem migoczących iskier, które tańczyły w krystalicznie czystej wodzie.
Potem teren zmienił się na krainę rzek, jezior i łąk otoczonych Górami skalistymi.
I wodospadów, rzecz jasna :-)
Park Yellowstone to najstarszy park narodowy na świecie, wpisany na listę światowego dziedzictwa kultury i przyrody UNESCO i powiem Wam, że wszystkie te "ochy i achy" są w pełni zasłużone.
To co mnie zachwyciło najbardziej, poza niezwykłymi widokami naturalnie, to to, w jaki sposób Amerykanie dbają o to miejsce. Od wielu lat miejsce to rośnie i rozwija się z minimalną ingerencją człowieka. Na prawdę chodzą tu bizony, lisy, łosie czy jelenie. Pozwala się na to, by natura samoistnie eliminowała to, co nie jest jej przydatne. Stąd liczne gołoborza, czy też miejsca wypalone pożarem w wyniku uderzeń pioruna. Mało jest tu typowych szlaków do wędrówki, do których przyzwyczajeni jesteśmy w Polsce. Raczej są to ścieżki oraz punkty widokowe, a przez cały park, można przejechać autem.
Park położony jest na rozległym płaskowyżu wulkanicznym i to jest prawdziwie niesamowite, bo poza meandrami górskich rzek, mnóstwo tutaj gejzerów i gorących źródeł.
Mieliśmy szczęście, bo najsłynniejszy gejzer Old Faithful Geyser akurat pokazał się nam w całej krasie, dając widowisko na wielometrową skalę i na dodatek pełne tęcz...
Tylko spójrzcie, z takiego małego dymku....
Tyyyle wybuchło zamieszania :-) Prawie 20 metrów!
Poza tym, jest po prostu pięknie, tak pięknie, że aż nie umiem tego opisać...
Tak pięknie, że nawet chłopaki aż rwą się do pozowania :-)
Na zakończenie, smrodliwe, żelazne jeziorka :-) Najlepsze widoki, zostawiam na jutrzejszy dzień:-)
Dziękuję Wam za wszystkie odwiedziny oraz przemiłe słowa, bardzo słonecznie pozdrawiam...
Jak w bajce :D
OdpowiedzUsuńAle cudnie ... czekam na kolejne posty xx
OdpowiedzUsuńOj pięknie!
OdpowiedzUsuńZjawiskowo pięknie!
OdpowiedzUsuńWonderful!
OdpowiedzUsuńSuper...a ja pracuję...i widzę że ty daleko a praca wre...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne fotki, park wygląda wspaniale...
OdpowiedzUsuńpięknie, pięknie, pięknie <3
OdpowiedzUsuńO mateńko, jak pięknie! Przeczucia mnie nie myliły, Ameryka jest cudownie piękna!
OdpowiedzUsuń